Jakiś czas temu dostałyśmy od babci nową dostawę szydełkowych girland. Jedna z nich wisi już od dawna w pokoju Poli (wygląda tak).
Nigdy nie było czasu i okazji aby pokazać Wam resztę, dlatego dzisiaj nadrabiamy te braki.
Jeśli któraś z girland wybitnie Wam się spodobała już niedługo będzie je można kupić ;)
Wszystkie są śliczne, a kolejność jest przypadkowa ;)
Jest biała w czerwone paski, którą nazywam patriotyczną ;)
Jest szara z pastelowymi frędzelkami
Szara z czerwienią.
I energetyczna czerwona
Są też oczywiście moje ukochane pastele. Nie mogło ich przecież zabraknąć ;)
Chcecie więcej? :)