Nie byłabym sobą gdybym na urodziny Poli nie pomyślała o każdym możliwym szczególiku. Jako, że już jakiś czas temu zamówiłam materiały potrzebne do zrobienia samodzielnych ozdób do włosów dla małej - postanowiłam je wykorzystać. W dniu poprzedzającym urodziny, łypiąc jednym okiem na historyczny ;) mecz Polska-Niemcy kleiłam, szyłam i przycinałam.
Udało mi się stworzyć kilka drobiazgów. Było to tak przyjemne, że na pewno będą następne ;)
.
.
.
1. Spinki dla kuzynekz wstążek i guzików
2. opaska i spinka z koroną dla solenizantki oraz spinki dla kuzynek
3.miętówka
4.brzoskwinka
5. królewski filc ;)
6. drobiazgi na tle koronki ;)
7. Wszystkie trzy
8. Opaska - gumka, filc, gruby tiul i mulina
.
.
.
Zaczynam myśleć, że chyba jestem niemożliwa... ;)